Chodził za mną jakiś mięsny klasyk. Oj, jak chodził... Z owocem najlepiej, bo takie połączenia uwielbiam.
Schabik taki można podać jako danie gorące w towarzystwie ziemniaków i surówki, tak klasycznie i po polsku, można też już zimną pieczeń potraktować jako wędlinę na kanapkę. Ja zazwyczaj przygotowuję większy kawałek mięsa, aby zrobić jedno i drugie. Niestety nie jest to danie, które powstanie w mgnieniu oka, mięso trzeba zamarynować i odstawić na noc do lodówki.
Składniki:
Składniki:
1 kg schabu bez kości
10-15 suszonych śliwek (lub wędzonych, ale nie każdy lubi)
1 cebula
3 ząbki czosnku
suszony rozmaryn
tymianek
ostra papryka
4 listki laurowe
sól, pieprz
olej
Wykonanie:
1. W umytym kawałku schabu za pomocą długiego noża robię dziurę przez środek do samego końca (patrz zdjęcie poniżej). Jeśli mięso ma jakieś kawałki tłuszczu, nie wycinajcie ich. On i tak się wytopi, a tłuszcz jest najlepszym nośnikiem aromatów.
2. Palcem wpycham w otwór śliwki.
2. Palcem wpycham w otwór śliwki.
3. Umieszczam mięso w naczyniu, w którym będzie marynowane. Wrzucam pokrojoną cebulę, posiekany czosnek, obsypuję wszystkimi przyprawami i polewam dosyć obficie olejem. Wcieram dłońmi przyprawy w mięso; ugniatam tak, jakbym chciała wcisnąć je w schab. Przykrywam folią i wstawiam na noc do lodówki.
4. Wszelkie mięsa piekę zawsze w rękawie, to naprawdę rewelacyjny wynalazek. Przekładam zatem mięso do rękawa razem ze wszystkimi składnikami marynaty. Ważne jest, aby ułożyć mięso tłustą częścią do góry. Zawijam końce pod spód i ostrym nożem robię kilka otworów w folii, aby powietrze miało gdzie uchodzić.
5. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. godzinę.
Mniaaammm:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz