Pierogów nigdy dość!!! Krótko i na temat:
Składniki:
2 szkl. zielonej soczewicy
3 ziemniaki
pół cebuli
sól, pieprz
3 szkl. mąki
1 i 1/4 szkl. gorącej wody
2 łyżki masła
Wykonanie:
Najpierw farsz. Soczewicę zalewam zimną wodą i moczę przez ok. godzinę. Po tym czasie dolewam jeszcze trochę wody i wstawiam na ogień. Gotuję przez ok. 30 min. W drugim garnku gotuję ziemniaki. Cebulę kroję w kostkę i podsmażam na oleju. Miękką soczewicę odcedzam, wrzucam do miseczki, dodaję ugotowane ziemniaki, cebulkę razem z tłuszczem, doprawiam solą i pieprzem. Całość miksuję blenderem. Można zrobić z farszu zupełną papkę, ale ja preferuję "półpapkę". Dosłownie kilka ruchów blenderem, a potem mieszam już tylko łyżką.
Ciasto. Podawałam już przepis przy okazji pierogów z jagodami, ale powtórzę się. Mąkę przesiewam. Do naczynia z gorącą wodą dodaję masło, czekam aż się rozpuści. Gorącą wodę z masłem dodaję stopniowo do mąki i zarabiam ciasto. Zagniatam do momentu uzyskania gładkiej, jednolitej konsystencji. Rozwałkowuję ciasto na placek o grubości ok. 3-4 mm. Wycinam kółka - używam do tego nakrętki od słoika z kawą, bo ma idealną dla mnie średnicę 8 cm. Każde kółko układam teraz na dłoni złożonej w kształt gniazdka, napełniam farszem za pomocą łyżeczki, uważając aby nie umoczyć brzegów ciasta. Składam teraz pieroga na pół i zlepiam mocno brzegi ciasta. Koniuszkami palców wywijam je na kształt falbanek.
W garnku gotuję wodę. Dodaję łyżkę masła, dzięki temu pierogi nie "pożenią się" ( powiedzonko mojej babci:-). Kiedy woda zacznie wrzeć wrzucam kilka pierogów. Delikatnie mieszam łyżką, aby nie przywarły do dna. Gotuję kilka minut, po czym wyjmuję łyżką cedzakową na talerz.
Można podawać z dodatkiem podsmażonej cebulki lub przysmażyć je na patelni, aby uzyskać chrupiącą skórkę.
bajka <3
OdpowiedzUsuńZuza, dobrze to ujęłaś:-)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńI racja - nigdy dosc!
:)
Pierogi lubię pasjami, co prawda z soczewicą jeszcze nie próbowałam, ale wyglądają tak pysznie, że na pewno się skuszę. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń